Blog użytkownika - joanna (Joanna )

Mieszka w Małopolsce. Członek Zarządu Krakowskiego Towarzystwa "Amazonki" i administrator internetowej strony ...

Marzec 2009


11 Marzec 2009, 14:36

Krakowski Marsz Amazonek

15 października 2005 /sobota/

Ale było fajnie! Po raz pierwszy wzięłam udział w dorocznym, IX-tym już Marszu Krakowskich Amazonek. W samo południe spod Ratusza na Rynku Głównym w Krakowie wyruszył różowy marsz kobiet, które wygrały z rakiem piersi oraz ich przyjaciół. Pochód prowadziła orkiestra wojskowa desantu (czerwone berety), która co roku świętuje z Amazonkami. Wiernym przyjacielem Amazonek jest również reżyser i dyrektor teatru, a od niedawna poseł-elekt Pan Jerzy Fedorowicz. Był też, jak co roku, wojewoda małopolski, aktorzy scen krakowskich, lekarze onkolodzy, rodziny i przyjaciele Amazonek.

Było różowo od baloników, chust, apaszek, szalików, kokardek i transparentów. Wielkie święto zwycięstwa nad rakiem piersi. Całość imprezy zorganizowała niezmordowana Grażynka Korzeniowska, szefowa Krakowskiego Towarzystwa Amazonki.

Marsz wokół Rynku uskuteczniłam u boku człowieka, który uratował mi życie; dr nauk medycznych Piotra Skotnickiego oraz Joli Gibas-Maciejowskiej - aktorki scen krakowskich, którą również operował dr Piotruś w niecałe dwa miesiące po mnie.

Ale Jola ma już od dwóch miesięcy nową pierś! I to się chyba nazywa zrządzenie losu. Dopadłam Jolę, wypytałam o wszystko na temat rekonstrukcji, a dr Piotruś upewnił mnie w przekonaniu, że czas najwyższy to zrobić. Jola jest zachwycona chirurgiem plastycznym z Gryfic; dr Andrzejem Krajewskim, który ekspanderem i skórą z pleców wyczarował jej nową, piękną pierś. Wymieniłyśmy się z Jolą wizytówki, obiecała być ze mną w kontakcie.

Jola zapewniła mnie, że jeśli robić rekonstrukcję, to tylko u dr Krajewskiego w Gryficach, bo to pierwsza liga chirurgii plastycznej w Polsce. Decyzję podjęłam w jednej chwili. Nie idę na konsultację w Krakowie. Jadę do Gryfic! W internecie znalazłam adres emailowy dr Krajewskiego, napisałam do niego prośbę o zajęcie się moją skromną osobą, opisałam cały przebieg leczenia i.... czekam na odpowiedź.

Chyba jajo zniosę! Tym bardziej, że dr Piotruś raczył rzec, iż widząc zrekonstruowaną pierś Joli w głębokim dekolcie - nagłego powiększenia ocząt doznał. Stwierdził, że gdyby nie znał pacjentki, to by się nie domyślił, że pierś jest zrekonstruowana.

Robiłam też na marszu za fotoreportera. Dokumentowałam przebieg imprezy dla Krakowskiego Towarzystwa Amazonki. W środę jadę do Krakowa na comiesięczne spotkanie Różowych Dziewczyn. Zawiozę im fotki, wypełnię deklarację członkowską, pogadam na temat utworzenia klubu Amazonek lub innej filii Towarzystwa z siedzibą w mojej bliższej okolicy, bo mam coraz więcej podopiecznych z rakiem piersi. A jeśli mogę to robić pod auspicjami organizacji do tego wyspecjalizowanej, to chyba tylko lepiej dla dziewczyn.


19 października 2005 roku

Byłam u Amazonek. Byłam u Grażyny Korzeniowskiej. Długo rozmawiałyśmy na temat rekonstrukcji. Marysia też ma pierś od dr Krajewskiego z Gryfic. Z tkanek własnych z brzucha. Widziałam ją! Jest śliczna. Z dyskusji tej wyłonił mi się pewien obraz ośrodków chirurgii plastycznej, gdzie zajmują się rekonstrukcją piersi. Wychodzi na to, że nie to, co pod nosem jest najlepsze. Pierwsze miejsce w opinii dziewczyn zajmuje ośrodek w Gryficach. Następnie dobrze się mówi o Warszawie i o Wrocławiu. Jednak w Gryficach było kilka znanych mi kobiet. Są bardzo zadowolone. No to decyzja podjęta. Jadę pod Szczecin! No to co, że daleko?! Grunt, żeby robił to specjalista, który ma świetną markę wśród najbardziej kompetentnych osób, czyli samych kobiet po rekonstrukcji.

Szefowa krakowskich Amazonek dała mi numer telefonu, zadzwoniłyśmy tam razem... chcieli mnie brać z marszu! Lekko się przestraszyłam, powiedziałam, że jednak wolałabym „dojrzeć”, skończyć Zoladex, zrobić ten panel badań na zakończenie leczenia Zoladexem, upewnić się, że nie mam wznowy, przerzutu czy innego draństwa, a dopiero po tym położyć się pod ich nóż. Myślałam, że mnie ofukną za nudzenie, ale nie! Wręcz przyznano mi rację. Będą aktualne, szczegółowe wyniki, to tylko lepiej dla zabiegu. A i do końca lutego zdążę się oswoić z decyzją.


dodaj komentarz

Komentarze [0]

Brak komentarzy
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Historia
 
 
 
 
 
 
Blog - Top 10
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady