Jak się przygotować do wizyty u onkologa

Drukuj
Wyślij na adres e-mail
Dodaj swój komentarz
A A A
Warto na konsultację zabrać bliską osobę - męża, żonę, przyjaciela. Będzie dla ciebie oparciem, a także może zwrócić uwagę na coś ważnego dla lekarza. Na przykład powie, że chudniesz już od pół roku  To może być jedna z najważniejszych wizyt u lekarza w twoim życiu. Co zrobić, żeby była mniej przerażająca? O co należy zapytać onkologa? Na pytania odpowiadają eksperci: dr Michał Posmykiewicz - chirurg onkolog, asystent Oddziału Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej z Pododdziałem Chemioterapii Szpitala MSW w Łodzi i dr Marek Stempień - chirurg onkolog, ordynator Oddziału Chirurgii Onkologicznej i Rekonstrukcyjnej z Pododdziałem Chemioterapii Szpitala MSW w Łodzi  Wysłuchał Adam Czerwiński. -  Do poradni onkologicznej można się zgłosić bez skierowania. Pacjentów, którzy mają problem, kierujemy na badania i jeśli rozpoznamy chorobę nowotworową, leczymy.        

1. Nie bój się

Najczęściej pacjenci przychodzą do onkologa z nastawieniem, że to już koniec. Na szczęście większość osób możemy wyprowadzić z błędu. Przecież jesteśmy od tego, by pomóc. Staramy się leczyć nowotwory jak choroby przewlekłe. A skoro masz chorobę przewlekłą, nie znaczy, że zaraz umrzesz.

Można z nią walczyć. Podać chemię, wysłać cię na naświetlania, zrobić operację. To znaczy, że masz przyszłość.

2. Idź do lekarza

Masz już rozpoznanie choroby nowotworowej. Nie chowaj się z nim. Jakieś 5 proc. pacjentów, zamiast przyjść do lekarza, przysyła do onkologa swoich wysłanników: żony, mężów, dzieci, wnuków. Nie możemy zebrać żadnego wywiadu, a bez niego leczenie jest niemożliwe. Pozostaje tylko obejrzenie papierów.Oczywiście robimy to i umawiamy się na kolejną wizytę, bo my nie leczymy papierów!

3. Nie przychodź sam

Warto na konsultację zabrać bliską osobę - męża, żonę, przyjaciela. Bedzie dla ciebie oparciem, a także może zwrócić uwagę na coś ważnego dla lekarza. Na przykład powie, że chudniesz już od pół roku 

4. Zastanów się co mozesz poświęcić

Przed pierwszą wizytą u onkologa warto pomyśleć, czego oczekujemy. Bo kiedy omawiamy plan leczenia, musimy brać pod uwagę, na jakie poświęcenia jest gotów pacjent. Nieraz się okazuje, że to, co zaplanowaliśmy, rozmija się z jego wyobrażeniami.

Będzie łatwiej, jeśli wcześniej zastanowisz się, jaką cenę gotów jesteś zapłacić, by być zdrowym. Czy zgodzisz się na sztuczną pierś, sztuczny anus? Czy jesteś gotów poświęcić krtań, ucho, oko albo sprawność seksualną?

5. Przygotuj dokumentację

Przygotuj swoją dotychczasową dokumentację medyczną: wyniki badań, szczególnie te związane z objawem, który cię niepokoi, wypisy ze szpitala, dokumentację leczenia chirurgicznego etc. Lepiej jest zabrać nawet te wyniki, które pozornie wydają się nieistotne. Niech oceni je lekarz. 

6. Zrób notatki

Kilka dni przed wizytą warto wziąć kartkę papieru i zrobić notatki.

W notatkach należy uwzględnić: listę leków, które przyjmujesz na stałe, informacje o uczuleniach, o aktualnych i przebytych chorobach, o operacjach, jeżeli nie masz dokumentacji ze szpitala. Należy napisać, co cię niepokoi, w jakich sytuacjach pojawia się dana dolegliwość i czy coś sprawia, że ustępuje. Warto przypomnieć sobie historię zdrowotną najbliższej rodziny, na jakie nowotwory chorowali rodzice, rodzeństwo, dziadkowie i w jakim wieku postawiono u nich diagnozę. W trakcie samej wizyty również można prowadzić notatki. Dobrze jest zapisać imię i nazwisko lekarza

7. Nie wstydź się

Często się zdarza, że guzy rosną w tak zwanych wstydliwych miejscach. Najlepszy przykład to rak jelita grubego, prostaty czy narządów rodnych. Ludzie mają opory, nawet by dać się zbadać. 

Przygotuj się psychicznie na trudne pytania i odpowiadaj na nie szczerze. 

8. Bądź cierpliwy

Pierwsza wizyta u onkologa trwa długo. Ale nie zawsze - jak oczekuje pacjent - kończy się zaplanowaniem terapii albo wyznaczeniem terminu operacji. Pacjentki z rakiem piersi dopytują: "Panie doktorze, kiedy zabieg?". Wtedy pytamy: "Chce pani być leczona szybko czy dobrze?". Tłumaczymy, że dobrze nie zawsze znaczy szybko. Bo wbrew pozorom w raku piersi obowiązuje zasada, że nie operuje się najpierw, tylko daje się chemię, by guz zrobił się mniejszy.

Pacjent i lekarz muszą się  nagadać. Musimy wytłumaczyć pacjentom, na co chorują, co ich czeka, co się stanie, jeżeli nic nie zrobią.

Jeżeli dobrze się przygotujesz, wizyta będzie mniej przerażająca i przebiegnie sprawnie.

 

Źródło i cały tekst: http://wyborcza.pl/1,140942,17064010,Jak_sie_przygotowac_do_wizyty_u_onkologa.html 

Komentarze

komentarz

podpis



powrót
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Login
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
PoradyVideo
VideoPorady