Forum

25/08/2010, 09:42

Przerzuty do kości. Jakie są możliwości leczenia ? Prośba o pomoc

Witam,

U mojej mamy 5 lat po usunięciu pierwszego nowotworu wykryto przerzuty do płuc. Operacyjnie usunięto guza jednakże kolejne przerzuty zmusiły ją 2 miesiące później do wzięcia chemioterapii, która według tomografii komputerowej wykonanej po zakończeniu kuracji skutecznie odegrała swoją rolę. Kilka miesięcy później mama zaczęła się uskarżać na coraz mocniejsze bóle pleców. Po trzech miesiącach leczenia korzonków i odbijania się od kolejnych lekarzy udało się nam uzyskać skierowanie na scyntygrafie kości (co wcale nie było łatwe). Przed tym badaniem TK wskazała także drobne zmiany w płucach. Scyntygrafia kośćca wykazała, że w odcinku lędzwiowym i biodrach są dość spore zmiany nowotworowe.
Ból pleców coraz mocniej się nasila uniemożliwiając poruszanie i aktualnie pozwala jej jedynie na wyjście do toalety (jeszcze 2 tyg temu poruszała się sama z pomoca balkonika lub laski). Od około trzech miesięcy z bólu nie może spać oraz jeść. Leki przeciwbólowe nie zawsze daja efekt a wykonana ponad miesiąc temu radiografia również nie dała rezultatu.

Rozwiązaniem jest podobno chemioterapia po której zostanie operacyjnie usunięte ognisko destrukcji kostnej aczkolwiek nikt nie chce się tego leczenia podjąć ze względu na słabe rokowania i lekarze nie podejmują za bardzo tego tematu. Mama ma jeszcze wole walki z chorobą i nie chce się poddawać dlatego proszę o wszelkie rady, wskazówki jakimi moglibyśmy jej pomóc. Może ktoś miał podobne doświadczenia? Gdzie się udać? Cokolwiek
Patrząc na pogarszający się stan jest to już w zasadzie ostatnia szansa na jakiekolwiek działanie...

PS. Jeśli ktoś chciałby dokładnie się zapoznać ze sprawą mogę przesłać pełną dokumentacje medyczną